Obserwatorzy ;D

piątek, 8 kwietnia 2011

Z Misią ;D

Wsumie nie wiem po co piszę o loterii (konkursie) tutaj.  Przecież mam specjalną kartę na to.
Więc zaraz wam napiszę wszystkie informacje dotyczące loterii, oraz zasady.

Dzisiaj ...
Miałam zaciesz z powodu 8 kwietnia.
Czekałam na ten dzień od miesiąca !
I nadszedł, niestety niczego się nie dowiedziałam dlatego wszystko okaże się 11 kwietnia.
Już w poniedziałek ! ;D
Powiem wam wszystko jak się uda ;P
Po szkole wyszłam z Misią i Natalią do sklepu gdzie kupiłam:
- słodką bułkę ( takiego warkocza z lukrem, mniaaam )
- 2 lody ( dla mnie i dla Misi )
- słonecznik ( dla Natalii )
- lizaka ( with me )
I wydałam dokładnie 7 zł.
Później pożegnałyśmy Natalię i wyruszyłyśmy z Misią do szkoły muzycznej. < ja nie chodzę, ale Misia postanowiła, że mnie tam zabierze )
Jechałyśmy tramwajem, a potem się przesiadłyśmy do autobusu. Heh trochę czekałyśmy na niego...
Nagle poczułam, że wibruje mi kieszeń ... Okazało się, że dzwoni do mnie Nelcia.
Obie z Misą wpadłyśmy w szał i zaczęłyśmy się drzeć na cały głos. xd Aż jakaś babcia się odwróciła i spojrzała na nas dziwnym spojrzeniem...Oczywiście od razu odebrałam, włączyłam głośnik, żeby Misia usłyszała co mówi Nelcia. Fałszywy alarm Nela dzwoniła z innego powodu niż podejrzewałyśmy.
Ale też był poważny... ;/ Po rozmowie przyjechał autobus i pojechałyśmy do szkoły muzycznej.
Pierwszą rzeczą, którą Misia zrobiła było oprowadzenie mnie po budynku ^^
Następnie wyszłyśmy ze szkoły, ponieważ byłyśmy całe 10 minut przed czasem.
Poszłyśmy na toryyy. :D Zrobiłyśmy sb super focie. Jest szansa, że za parę dni wam je pokaże.
Później poszłyśmy do jakiegoś dużego drzewa i Misia się położyła na nim ( drzewo było przewrócone )
Chciałyśmy zrobić sobie więcej zdjęć, ale okazało się że już 10 minut jesteśmy spóźnione xd
Pobiegłyśmy z powrotem do szkoły i poszłyśmy na lekcje.
To była dla mnie czarna magia. Rozmawiali na takie tematy, które są mi zupełnie obce.
W sumie ja wgl. nie znam się na muzyce, nawet nut nie znam xpp .
Po lekcji chciałyśmy iść robić dalszą sesje, ale zobaczyłam moją mamę, która zawiozła nas do domu ;(
Chciałyśmy się jeszcze spotkać, niestety już nie mogłyśmy ;(
W tej chwili rozmawiam na gadu z Misią i Nelcią. <3






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz